◊W zaległym spotkaniu IV ligi zespół KP Lechii wygrywa z rezerwami I-ligowego ŁKS 1:0.
Bramkę dla naszego zespołu strzelił: na 1:0 Klaudiusz Król po podaniu Kamila Szymczaka.
Skład Lechii w tym spotkaniu: Skrzypiec – Karp, Dolot, Cyran, Lusek – Jeske (54′ Król), Szymczak, Łysakowski, Tonowicz (89′ Chmielewski) – Kubiak (87″ Bogusz), Nowacki (83′ Kawecki).
Zaległe spotkanie zespół KP Lechii zaczyna ze świadomością szansy na objęcie prowadzenia w tabeli IV ligi. Zespół gości rozpoczyna mecz odważnie, czego potwierdzeniem jest ustawienie drużyny ŁKS-u. W ataku wychodzą trzema napastnikami. Pierwszy, z szesnastu strzałów w meczu Lechii, oddaje już w 2 minucie Michał Tonowicz. Później niecelnie strzela jeszcze Michał Nowacki i mamy pierwszą kontrę gości. Złe ustawienie na naszej lewej stronie wykorzystuje skrzydłowy ŁKS-u i oddaje groźny, choć niecelny strzał. Kolejne lekkie strzały oddają dla nas Nowacki i Kamil Kubiak. Aktywny na lewej stronie jest Czarek Łysakowski, co potwierdza dośrodkowaniami w pole karne, ale nie ustrzega się trzech głupich spalonych. Przeważamy w tym spotkaniu wyraźnie, narażając się co jakiś czas na kontry drużyny z Łodzi. Co jest zresztą standardem drużyn przyjeżdżających jesienią na Nowowiejską. W 28 minucie w niegroźnej sytuacji obrońca gości głupio fauluje w polu karnym Nowackiego, mamy rzut karny. Do piłki podchodzi Kamil Szymczak, sygnalizowany strzał naszego środkowego broni bramkarz ŁKS-u. Drugą groźną akcję, znowu naszą lewą stroną, przeprowadzają goście w 34 minucie. Pierwszą połowę meczu kończy akcja Bartka Jeske z Nowackim, którą silnym strzałem w boczną siatkę kończy ten pierwszy.
Początek II połowy to gra w środku pola. Pierwsza groźna bramkowa sytuacja w tej odsłonie dla ŁKS-u. Damian Seweryn, znany z I ligowych boisk, oddaje silny strzał z rzutu wolnego. W 53 minucie podczas organizacji naszego kontrataku, Łysakowski łapie żółta kartkę. Jest to już czwarta w tej rundzie i Czarek pauzował będzie w ważnym meczu w Pajęczynie w sobotę. Od tej chwili nasza gra wyraźnie nabiera tempa. Oddajemy za sprawą Kubiaka i Szymczaka cztery strzały, prawą stronę uaktywnił wprowadzony chwilę wcześniej Klaudiusz Król. W 67 minucie atak pozycyjny naszej drużyny, piłka trafia do Szymczaka, ten piętą podaje ją do Króla. Po ładnym strzale obejmujemy prowadzenie. Cały czas szukamy podwyższenia rezultatu, Kubiak jednak jest w tym spotkaniu nieskuteczny. Nie potrafi wykorzystać dwóch bramkowych okazji po podaniach Szymczaka i Łysakowskiego. Od 80 minuty trener Pawłowski robi zmiany, zabierając cenne minuty przeciwnikom. Pierwszy na boisku pojawia się Bartek Kawecki, który jak zwykle daje z siebie wszystko i szuka szansy na bramkę. W spotkaniu jednak do końca wynik nie ulega zmianie i po kolejnym „mocnym 1:0” obejmujemy pierwszy raz w historii klubu prowadzenie w tabeli IV ligi.
Już w sobotę następny ciężki wyjazdowy mecz. Jedziemy do Pajęczna, gdzie w tej rundzie nie udało się wygrać jeszcze żadnej ekipie !
[nggallery id=24]
5 Komentarze
MAMY LIDERA, RKS MAMY LIDERA, MAMY LIDERA, RKS MAMY LIDERA.
macie ale dlugo juz go miec nie bedziecie 🙂
i tak omega awansuje a wam zostanie IV liga i sponsor sie wam wycofa i bedziecie biede klepac haha:D:D
haha, zobaczymy kolego sympatyczny:P
UKS SMS II ŁÓDŹ 1:2 ORLTA CIELĄDZ.!!!!!!!!! Pozdro z Cieladza;)
nie ma lidera rks, nie ma lidera, nie ma lidera, rks nie ma lidera, no szkoda ale taka prawda